Ostatnie wydarzenia, których jesteśmy uczestnikami potwierdzają teorię, że jedyna pewna rzecz w życiu to ZMIANA.
Stabilizacja, pewność, bezpieczeństwo zostało ostatecznie podważone, nie możemy na to liczyć. Czas na poważne, długoterminowe decyzje dotyczące naszego życia, a w szczególności KARIERY. Decyzje podjęte świadomie, z potrzeby naszych serc, z rozwiniętą świadomością o sobie samym.
Sytuacja, w której się znaleźliśmy jest dla wielu z nas doskonałym czasem na przemyślenie naszych wcześniejszych wyborów i wielką szansą na wprowadzenie znaczących zmian i wyjście ze strefy komfortu, której tak naprawdę już nie ma.
Na początku musimy podjąć świadomą decyzję, może będzie to dla ciebie pierwsza w życiu świadoma decyzja dotycząca twojej kariery! Wielu z nas w swojej obecnej pracy znalazło się przypadkowo, bo ktoś nas polecił lub dostaliśmy informację, że gdzieś przyjmują i dobrze płacą, a może o naszej karierze bardziej zdecydowali rodzice, znajomi niż my sami.
Pamiętam moją pierwszą pracę, miałam wtedy 20 lat i maturę w kieszeni, przyjaciel zaproponował mi poprowadzenie jego biura przez wakacje, bo później miałam iść na studia, a jego sekretarka miała wrócić z urlopu. Na studia wtedy nie poszłam, sekretarka nie wróciła z urlopu, a ja zostałam tam … na 8 lat! A miało być na wakacje.
Jednocześnie studiowałam, ale nie mając wielkich pasji skończyłam zarządzanie i marketing. Nadszedł czas na zmiany…Ale czy po ośmiu latach mój wybór wreszcie był świadomy? Oczywiście, że nie, mając tak długie doświadczenie w logistyce mój wybór padł oczywiście na … logistykę, bo przecież tam bardzo chcieli takich doświadczonych pracowników. Czy ja tego chciałam? Stres, długie godziny pracy, moje pierwsze, kilkumiesięczne dziecko w domu. Zostałam tam dwa lata. Nadszedł znowu czas na zmiany. Czy moja decyzja wreszcie była przemyślana? Oczywiście, że nie. Założyłam firmę…logistyczną, bo przecież doświadczenie. I co? I po pierwszych problemach, po dwóch latach nie miałam motywacji, by ciągnąc tego dalej. Później założyłam spółkę windykacyjną w odpowiedzi na potrzeby rynku. Czy to był wybór świadomy? Oczywiście, że nie. Czy w końcu się czegoś nauczyłam? Hmm jeszcze wtedy nie wiedziałam.
Wyjazd do Irlandii spadł na mnie jak gwiazdka z nieba (mąż dostał pracę w Irlandii) nowe życie, nowe możliwości. Zanim nauczyłam się dobrze mówić po angielsku nadeszła recesja i zaczęłam pracować poniżej moich kwalifikacji w supermarkecie. Nie muszę pisać, że to też nie była świadoma decyzja.
Po tej lekcji życia wreszcie zaczęłam zadawać sobie bardzo ważne pytania, po raz pierwszy w życiu poznałam siebie, swoją wrażliwość, którą zawsze ukrywałam, swoją potrzebę pomocy ludziom, empatię, intuicję, poznałam swoją moc. Bo przecież nie trzeba być artystą, profesorem lub lekarzem, aby zrozumieć, że ma się talent i że każdy z nas ma tutaj na ziemi swoją własną misję do zrealizowania.
To wszystko co przeżyłam, czasami bolało, ale było warto, zbudowałam swoją odporność, to była droga, którą musiałam przejść, aby być dokładnie tu, gdzie jestem teraz. Każdy z nas ma swoją drogę, swoją historię i z niej można wiele wyczytać. Weź teraz kartkę A4 i napisz swoją historię, może ci to zając nawet cały dzień, ale dzięki tej historii otworzysz swój nowy rozdział życia, tym razem świadomego życia.
Teraz wiem jak ważne są nasze wybory dotyczące naszej kariery, dopiero mając 40 lat zrozumiałam co świat chce ode mnie i co ja mogę dać ludziom i światu. Zaczęłam słuchać swojej intuicji, serca, swojej prawdy co kiedyś było dla mnie niezrozumiałe, bo praca kojarzyła mi się tylko z obowiązkiem i zarabianiem pieniędzy.
Praca jest częścią naszego życia i wpływa na to, czy czujemy się szczęśliwi czy nie. Po 22 latach badań na jednym z uniwersytetów (dane z artykułu prof. Sonjja Lyubomirsky), nad tym co sprawia, że ludzie czują się szczęśliwi, zostało potwierdzone, że jednym z głównych faktorów jest praca, praca, która daje nam satysfakcję i spełnienie.
Nie wierzę w powiedzenie to tylko praca, to aż praca, w której spędzamy około 8 godzin dziennie, nie licząc dojazdów i myślenia o niej.
Czy twoja praca ukazuje, KIM naprawdę jesteś?
Czy czujesz się „jak w domu” w swojej pracy?
Czy czujesz, że możesz być najlepszą wersją siebie wykonując swoją pracę?
Czy czujesz, że jest to twoje miejsce?
Z karierą jest jak z małżeństwem, nawet jeśli twój wybór był świadomy, przemyślany i prosto z serca to i tak nadal musisz nadal się angażować, dawać z siebie wszystko co najlepsze, rozwijać wasz związek i siebie, inwestować czas i uczucia. Czasami możesz mieć gorszy czas, ale to nie znaczy, że musisz zaraz porzucać swoją pracę lub kończyć związek. Czasami wystarczy mała zmiana, nowa inwestycja, a może to wiele zmienić, ale jeśli czujesz, że to już ten moment i to już nie twoje miejsce to zrób to.
To właśnie ten czas dostałeś teraz, czas na przemyślenie twojej kariery, poznanie siebie, swoich pragnień, marzeń, może nawet odkrycie celu twojego życia. Czas na stworzenie wizji siebie i swojej kariery na kolejne lata.
Wizja+ Plan + Dyscyplina = Satysfakcja + Sukces
W następnym artykule podam szczegóły jak stworzyć wizję i plan, a z dyscypliną sobie poradzisz na tyle ile w tobie motywacji do zmiany i jak atrakcyjna będzie twoja wizja 😊
Kiedy robisz to, co kochasz przy równoczesnym wykorzystaniu twoich umiejętności, talentów, dodasz do tego dobry plan i dyscyplinę to możesz być pewny, że staniesz się ekspertem w tym co robisz i równocześnie będziesz czuł się spełniony i szczęśliwy, tak ja się teraz czuję pisząc te słowa do Ciebie.
Tego Ci życzę z całego serca
Hanna Walter
Career Coach
http://www.inspiringcoaching.ie